Tak Lubisz niegrzeczna kobietko ? Spanikng BDSM Bondage
Dodano: 3 Marzec 2024 22:28,
2 miesiące temu
Podszedł do mnie łapiąc ręką i przyciągając do siebie tak, że poczułam nabrzmiałą erekcję przez materiał spodni. Drugą ręką rozwiązał fikuśną bluzeczkę która rozchyliła się i odsłoniła piersi, które zaczął całować i ssać. Podgryzał moje sutki, kiedy ja przygryzałam wargę z przyjemności. Mój pan spojrzał w moje oczy i popchnął na ścianę. Oparłam się a jego słoń powędrowała pod kraciastą spódniczkę, która ledwo zakrywała pośladki, i zaczął pieścić moją głodną pieszczot łechtaczkę. Złapałam go za szyję i przyciągnęłam aby pocałować. Nie był przeciwny temu co zamierzałam, pozwolił mi się dotykać. Działało na niego przebieranie się, nie był to pierwszy raz kiedy przyniósł mi taki prezent. W swojej szafie miałam już przebranie pokojówki oraz pielęgniarki. Myślę, że to będzie jednym z jego ulubionych. Ściągnął ze mnie bluzkę, która upadła na podłogę i pogładził pierś delikatnie wierzchem dłoni. Chwycił mnie za dłoń i poprowadził do fotela, w którym niedawno siedział. Stanął za mną i dłonią dotknął pleców, każąc się pochylić. Byłam wypięta przed nim, spódniczka nie zakrywała w tej pozycji nic. Dał mi klapsa mówiąc, że nie byłam grzeczna i że zasłużyłam na lanie. Jednak zmienił zdanie. Pociągnął mnie za włosy co zmusiło mnie abym się wyprostowała. Stanął tyłem do fotela i ściągnął pasek, rozpiął rozporek i opuścił spodnie, był nie do zaspokojenia, napalony i wiecznie głodny mnie. Usiadł i kazał mi uklęknąć między nogami. Zrobiłam to co kazał. Ujęłam jego potężną erekcję w dłoń i wsunęłam do ust, jęknął cicho, i odchylił lekko głowę w dół. Brałam go głęboko jak mogłam, lubił to. Mój pan lubił kiedy robiłam mu dobrze ustami. Trzymał wtedy moje włosy. Czasem pociągnął i co za tym idzie wsunął się głębiej do gardła. Ssałam go, i zataczałam kółeczka językiem na jego główce. Jedną dłonią pomagałam sobie pieszcząc go, a druga pieściłam również jego klejnoty, które także lubiły pieszczoty. Głaskał mnie po głowie i mruczał coś pod nosem. Cieszyłam się, że mogłam sprawić przyjemność mojemu Panu. Kiedy był zaspokojony i zadowolony był dla mnie łaskawy. Zbliżając się do finału wysunął się z moich ust i kazał wystawić język, na który po chwili celnie trafiało nasienie, do ostatniej kropli. Potem wsuwał się, abym połknęła wszystko, jak by nic nie mogło się zmarnować.