Witam serdecznie.
Liczę na to,że moja szczerość nie odstraszy potencjalnych chętnych,którzy zechcieliby jakoś mi pomóc.5 grudnia opuściłam zakład karny.Jestem osobą aktywnie poszukującą pracy(roznoszę CV gdzie tylko się da,ale prawda jest taka,że pobyt w więzieniu nie daje mi pozytywnych referencji jako osobie poszukującej pracy).Oczywiście jestem zarejestrowana w PUP-ie jako osoba bezrobotna niestety bez prawa do zasiłku a z MOPS-u jedyną pomoc jaką dostaję to obiady.Jest mi bardzo ciężko stanąć na nogi.Czy są tutaj osoby,które jakoś mogłyby mi pomóc np.wysłać jakieś jedzenie,środki czystości,cokolwiek.O pieniądze nawet nie proszę,bo wiem,że w ciemno nikt mi nawet grosza nie wyśle.Byłabym wdzięczna za jakąkolwiek pomoc.
Dziękuję i pozdrawiam.
